Gdy celu w życiu mi brak,
I nic już mnie nie cieszy
A wszystko jest odległe
to uśmiechem nie grzeszę
Gdy dni są tak podobne
Jeden do drugiego
Gdy jesień przeminęła
i połowa lutego
Ja pracy znaleźć nie mogę
W kraju mym ojczystym,
A media biją na trwogę,
Że kryzys jest na świecie
Ja słuchać tego nie chcę
Bo dosyć mam problemów
Lęków i własnych zmartwień
Tęsknoty mną wstrząsają
A Ciebie przy mnie nie ma
I nawet psa szczekanie
Usłyszeć mi nad morzem dane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz